Uwaga

Proszę o pisanie w komentarzach, przy zamówieniach imię autorki, która ma dane zamówienie zrealizować :3
Hesperiata, czy Neko ^^

piątek, 28 marca 2014

Jak z obrazka ( FeelDog, BIGSTAR )


Autorka: Hesperiata

Jak zwykle rano wstałaś i przyszykowałaś się do szkoły. Z uśmiechem na ustach weszłaś do pracowni plastycznej, w której od dwóch lat tworzysz swoje prace. Zawsze przychodziłaś pierwsza. Lubiłaś wyciszyć się przed lekcją i przygotować się psychicznie na kolejne dziwne zadanie profesora. Gdy zadzwonił dzwonek do klasy weszli twoi znajomi. Wszyscy usiedli na swoich miejscach i przyszykowali arkusze papieru. Ty zdecydowałaś, że dzisiaj użyjesz tylko ołówka. Po kilku minutach do sali wszedł pan Park. 

- No dobrze. Bierzemy się do roboty. Na dzisiejszej lekcji będziecie pracować z modelem. Poznajcie Oh GwangSuk'a
Uczniowie zaczęli się trząść ze strachu, bo to było najgorsze na lekcjach profesora. Nagle do klasy wszedł brązowo włosy chłopak. Był bardzo przystojny i nie tylko ty to zauważyłaś. Wszystkie dziewczyny zaczęły chichotać i kokieteryjnie bawić się włosami. Ty uspokoiłaś się i zaczęłaś szkicować  portret chłopaka. Po lekcji pośpiesznie wyszłaś z pracowni.
Kilka dni później znowu był modelem na lekcjach plastyki. Zaczęłaś go rysować coraz częściej. Miałaś cały zeszyt z jego podobiznami. Miesiąc później twój chłopak znalazł zeszyt.
- Co to jest, _______?
- Ja... To .... To chłopak, którego od jakiegoś czasu rysujemy na plastyce. - odparłaś. Próbowałaś się uśmiechnąć, ale wiedziałaś, że to już koniec. Jednak zamiast tego wybiegł z domu. Następnego dnia spotkałaś go pod swoim domem z uśmiechem na ustach. Był wesoły, za wesoły.
- Już ci przeszło? - spytałaś zdziwiona.
- Co? - udawał, że nie wie o co chodzi. Ty zrozumiałaś, że coś jest nie tak.
"Coś musiało się stać" pomyślałaś przerażona.
- Coś ty zrobił?! - zapytałaś. Wiedziałaś, że powie "Nic", więc ominęłaś go mówiąc, że między wami koniec i pobiegłaś do szkoły.
Weszłaś na salę, gdzie zobaczyłaś GwangSuk'a. Miał ranę w kąciku ust i na brwi. Gdy przybliżyłaś się do niego zobaczyłaś też kilka siniaków. Nie zobaczył cię, bo był zajęty malowaniem. Rysunek przedstawiał drobną dziewczynę z długimi włosami związanymi w kucyk, która była podobna do ciebie. " To ja? " pomyślałaś.
Nagle chłopak się odwrócił. Popatrzył się na ciebie, po czym znowu zajął się szkicowaniem.
- Annyjeong.- wyszeptałaś.
GwangSuk ani drgnął. Niepewnie podeszłaś do niego. Objęłaś jego twarz dłońmi i zmusiłaś go,żeby na ciebie spojrzał. On widząc, że się nie poddasz westchnął.
- Mianhae. To przeze mnie... - zaczęłaś płakać ze smutku. To przeze mnie cię pobił.
Odwróciłaś twarz. Tym razem to on odwrócił twoją głowę. Łzy nadal spływały ci po policzkach. On delikatnie wytarł je dłonią i cię pocałował. Niestety nie trwało to długo, ponieważ odsunął się od ciebie.
- Mianhae. Zapomniałem, że masz chłopaka. - zażenowany odwrócił się od ciebie. Ty przyciągnęłaś go do siebie i objęłaś go za szyję.
- Nie mam go od jakichś trzech godzin. - odparłaś.
Chłopak uśmiechnął się i objął cię w pasie, tym samym bardziej cię do siebie przyciągając. Teraz stykaliście się ze sobą w kilku strategicznych miejscach. Nachylił się i cię pocałował. Gdy oderwaliście się od siebie, ty miałaś rumieńce na twarzy, a GwangSuk iskierki w oczach.
- Dzięki tobie znowu maluję. - odparł. - Jesteś moją muzą.
Po tych słowach znowu przyciągnął cię do siebie. Złożył lekki pocałunek na twych ustach i z uśmiechem skończył twój portret.

^^ dla Park Ji Yong ^^ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz