Uwaga

Proszę o pisanie w komentarzach, przy zamówieniach imię autorki, która ma dane zamówienie zrealizować :3
Hesperiata, czy Neko ^^

wtorek, 27 grudnia 2016

Spotkanie 1/? ( SuHo z EXO )



Dla: Ollie
Autor: Hesperiata

- Hej, gołąbeczki! - zawołałaś, spoglądając na obecnych już w kawiarni znajomych, którzy nawet teraz, gdy stałaś nad nimi nie mieli zamiaru odkleić się od siebie - Długo czekaliście?
Sięgnęłaś do jednego z wypełnionych po brzegi lodami i bitą śmietaną pucharków i z lisim uśmieszkiem zebrałaś z jego czubka białą, słodką piankę, którą ze smakiem zlizałaś z palca, w międzyczasie siadając na krześle znajdującym się dokładnie na przeciwko miejsca, na którym siedziała twoja najlepsza przyjaciółka.

sobota, 24 grudnia 2016

Ho ho ho <3
Witajcie kochani/ne,
Z okazji świąt życzymy Wam pogodnej, ciepłej i rodzinnej atmosfery, zdrówka i spełnienia najskrytszych marzeń.
To już kolejny rok razem / Choć więcej mnie nie ma, niż jestem (Hespe)
Dziękuję Wam za wspólnie spełnione lata,  Waszą pomoc, komentarze i ponad 200 000 wyświetleń ^^
Komawo...  Kocham Was *.^
Ekipa HesperiataStory

wtorek, 22 listopada 2016

I-I-I-Informejszyn

Hejo ludzie!
(mam nadzieję, że ktoś jeszcze tu zagląda)
Na początku chciałabym przeprosić wszystkich za niezrealizowane jeszcze zamówienia i ogólnie słabą aktywność na blogu. Obie z Hespe jesteśmy strasznie zabiegane, a jak już znajdziemy chwilę wolnego czasu, to nie w głowie nam pisanie, chociaż czasem udaje nam się naskrobać parę zdań. Niestety, z tego powodu prace nad scenariuszami przebiegają niemożliwie wolno, co trochę siedzi mi na sumieniu, kiedy patrzę, jak dwie z czterech moich ulubionych autorek co trochę przepraszają, jeśli nie udało im się dodać posta raz w tygodniu :/

Ale.

Jestem właśnie w trakcie realizowania trzech (tak, bo po jednym się nie dało XDD) oddzielnych projektów, dwóch na zamówienie i jednego dla siebie, który skądinąd jest jakby kontynuacją scenariusza Beautiful Killer "Suga - Płakałem, mimo że chciałem się śmiać" (której prace swoją drogą bardzo polecam <3)
Pierwsze zamówienie (to z Junhoe i Yunhyeongiem) jest już w około 1/3 zrealizowane, a drugie (paranormalne z Kookiem) stety czy niestety, trochę się rozciągnęło, z racji że zmieniłam trochę koncept. Ech, a już myślałam, że uda mi się zrobić z tego one shota... E-e, nie, nope, moja wyobraźnia zawsze musi skonstruować rozdziałowca... *wzdycha*

No nic, do zobaczenia zatem za jakiś czas. Mam nadzieję, że kiedy uda mi się to skończyć, zostanie przynajmniej jedna osoba, która by to przeczytała ;3 ;*
Pozdrawiam~ <333


czwartek, 6 października 2016

Street Racing 2/5 ( Cream z M.I.B )




Hej hej... wróciłam do Was z nową odsłoną drugiej części Street Racing, gdyż czytając tą wcześniejszą uznałam, że nie należy do mych najlepszych scenariuszy. Tak więc, jestem i mam dla Was to.... coś. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i życzę miłego czytania <3 

Dla: Khey Choi


O nie… Nie… Nie… Nie.
Uporczywie wpatrywałaś się w lustro, znajdujące się w twojej przytulnej łazience, nadal nie mogąc uwierzyć w swoją głupotę.
Głupia. Głupia. Głupia. Powtarzałaś bezustannie, gdy przed twoimi oczami na nowo pojawiały się sceny sprzed kilku godzin. To jak bez słowa pozwoliłaś mu na pocałunki i sama o nie prosiłaś. Jak mogłaś być tak uległa?
Teraz wiesz, że nie postąpiłabyś tak samo, gdybyś mogła cofnąć czas. To nie było odpowiedzialne i na pewno nie było bezpieczne, więc czemu mu na to pozwoliłaś?
Ponownie zwróciłaś swe oczy w stronę swego odbicia, cały czas mrużąc oczy. Idiotka.
Warknęłaś bezgłośnie do dziewczyny przed tobą i po chwili wróciłaś do sypialni, gdzie osunęłaś się na łóżko. Łatwa idiotka.

czwartek, 15 września 2016

Rap Monster (BTS) Przyjaciel, ale czy na pewno?

Witajcie po długiej przerwie. Na swoje wytłumaczenie powiem, że cały lipiec miałam zawalony przez ŚDM, potem przez tydzień odsypiałam, potem przygotowania do wyjazdu rodziców i dwójki najmłodszego rodzeństwa za granicę, potem ich wyjazd i ogarnianie, ile tak naprawdę jest w domu pracy… a potem to już tylko zwykłe lenistwo XDD
Ale. Dodaję ten scenariusz tylko i wyłącznie dlatego, że udało mi się odnaleźć pendriva, na którym była zapisana większa jego część. Gdyby nie to, musiałabym go pisać od nowa, a tego mi się straaasznie nie chciało robić. I w sumie to był główny powód mojego lenistwa. Wybaczcie >.<
Nie jestem z niego zbytnio zadowolona, mam wrażenie, że zawaliłam na całej linii, bo to jest tak chore, że normalnie ja się dziwię, że jeszcze mi mózgu nie rozje*ło…
Ale mam nadzieję, że chociaż jednemu z was się to przynajmniej po części spodoba xD Wiem, jestem straszna ;P
Nie przedłużając, oto jest… takie cuś. I miłego (?) czytania~

~Dla Marysi ;3

Przyspieszyłaś kroku, uciekając przed coraz mocniejszym deszczem. Byłaś zła i przemoczona do suchej nitki. Gdzieś w oddali rozległ się grzmot. Zacisnęłaś usta niezadowolona. Super. Teraz jeszcze burza. Po prostu lepiej być nie może.
Nagle ogarnęło cię dziwne uczucie, jakby ktoś na ciebie patrzył. Potarłaś kark i zerknęłaś do tyłu, jednak nikogo nie zauważyłaś. Mimo to wrażenie zamiast ustąpić, jeszcze się wzmogło. Skrzywiłaś się i biegiem pokonałaś ostatnie uliczki dzielące cię od domu. Wpadłaś z impetem do środka i natychmiast zamknęłaś za sobą drzwi, oddychając ciężko. Mieszkałaś sama w niewielkim domku na obrzeżach Busan i teraz trochę tego żałowałaś.

wtorek, 13 września 2016

Nominejszyn, czyli fakty o nas

Joł ludzie! Nie wiem, czy komukolwiek będzie chciało się to czytać, ale skoro nas nominowano, to wypadałoby odpowiedzieć XD
A zatem, zostałyśmy nominowane przez Taeyeon, a ja dodatkowo jeszcze przez Lavender Tae, którym bardzo serdecznie dziękujemy za ów zaszczyt ;3 XDD
30 faktów o nas. 30. Trzydzieści. Faktów o nas. To może niech Hespe zacznie, bo ja mam dwa razy więcej xP

Hespe

1. Heh... Aktualnie mam różowo-fioletowe włosy Haha... Nie pytajcie. Plastyk XD
2. Uwielbiam buty na obcasach, ale są one cholernie niewygodne, więc zazwyczaj wybieram poczciwe trampki.
3. Moje ciuchy nie mieszczą się w szafie, dlatego też mój pokój jest jedną wielką garderobą ( Na serio... Ubrania trzymam pod łóżkiem, na fotelu, w szufladzie na bieliznę i w szafie rodziców Haha XD )
4. Kocham modę, mam swój własny styl i właśnie w tym kierunku chcę pójść w przyszłości ... No i muzyce... I architekturze wnętrz ( Lubię robić wiele rzeczy XD Długo by pisać )
5. Moje ruummejty to kot i karmelowy jednorożec, aka CJ ^^
6. Jestem liderką SIS - zespołu założonego dwa lata temu przez mła i Peri ;3 Ale nadal mamy problemy kadrowe i finansowe.
7. Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu - CZEKOLADA!!!!!!! <3 <3 <3 <3 XD
8. Łosiem! Nie jestem. Haha Xd
9. W Plastyku jestem na specjalizacji pod dźwięczną nazwą: Tkanina Agrrrrrtystyczna ^^
10. Mam już 18 lat, ale nie czuję się jakoś szczególnie pełnoletnia ( Taaak... Kto wpadł do Biedry i pierwsze co kupił, to alkohol XDDD ~ Neko )
11. W k-popie i zajawce na Azję i wszystkim co z nią związane siedzę już od prawie 5 lat.
12. Już 11 rok mam numer 1 w dzienniku... Dlaczego?! :(
13. Nie wierzę w piątek trzynastego. XD
14. Noszę okulary :)
16. Pominęłam fakt numer 15 XDDD
17. Śpiewam od siódmego roku życia Buahahaha, ale nadal nic więcej z tym nie zrobiłam ( Mam ochotę sama się za to udusić Haha )
18. Mam około 150 menszuf B) A tak serio... I'm single lady ^^ And forever alone, together with Neko Hahaha XD Peri już nie single :(((
19. Ja i CJ jesteśmy bliźniaczkami na odległość.
20. Miałam przyjaciela, który wyjechał do Anglii i o mnie zapomniał XD A tak serio... Nie zapomniał, ale i tak kretyn wyjechał :( Przeżyłam z nim cudowne dziesięć lat, jako szczęśliwe małżeństwo Haha Przynajmniej tak mówiła o nas jego mama XD
21. Moim pierwszym prawdziwym chłopakiem był Koreańczyk ( w połowie Polak ) Heh... Nie wyszło, przez różnice w kulturze :( Ale nadal czasem ze sobą piszemy, już jako przyjaciele. :)
22. W gimnazjum nosiłam same XL Hahaha Bo miałam ogromne kompleksy ( teraz też , ale już nie jest AŻ TAK źle.
23. Przez połowę wakacji byłam zajęta przygotowaniami do ŚDM, a w ostatnim tygodniu czynnie w nich uczestniczyłam w Krakowie ^^
24. Gdy przyszłam do Plastyka miałam ogromne problemy z malarstwem, ale w drugiej klasie znacznie się poprawiłam i teraz jest okej :) Ale może być lepiej ;3
25. Pierwszym k-popwym zespołem, którego zaczęłam słuchać był U-Kiss ( Do tej pory wiem o nich wszystko *.* ) To dzięki nim jestem tu, gdzie jestem. Na zawsze będą moją pierwszą muzyczną miłością Haha
26. Jestem naturalną blondynką... To znaczy... Już nie jestem ( Fakt numer 1!!! XD )
27. Mam MAX duże źrenice ( dużo osób mi mówi, że wyglądam jak naćpana ) :)
28. Często miewam migreny i bóle brzucha, wynikające z nadmiaru stresu :/
29. Wow!!! Już 29. Gdy zaczynałam z K-popem, przez niemal półtorej roku przed snem ( jako kołysanki ) słuchałam piosenkę BTOB - Insane <3 <3 Nadal ją uwielbiam.
30. Ohhh... Już ostatni ^^ No cóż... Kocham książki ( kiedyś czytałam po osiem na tydzień - teraz niestety nie mam na to zbyt wiele czasu. Ooooo ... iiiii..... Zeszyt Neko nie chce nam dać rozwodu... O... i planujemy zrobić sobie dziecko ( z plasteliny XD haha ) Imię jeszcze nie znane XD Hahaha

KONIEC ! <3 Do zobaczenia wkrótce w jakimś opku :***


Neko ~ Przepraszam! Heloł! To moja, moja i tylko MOJA zasługa, że Hes to napisała, bo mi w kółko marudziła, że nie da rady i tym podobne bzdety. Gdzieś tam w międzyczasie odzywał się też CJ, ale to koty rządzą światem i posiadają wszelką wenę i motywację, którą łaskawie zesłałam na moją friend (ekhm, przymusem, bo inaczej nawet by się laptopa w tym celu nie dotknęła XDD)
A tak na serio, to Swoje pisałam wczoraj, ale są później, bo jest ich więcej, a nie chciałam nikogo zanudzać. Ciekawa jestem, ile osób da radę dotrwać do końca... XDD

Ale łejt, bo wszystko, co powyżej, powstało na oparach fazy, którą mamy z powodu tego oto filmiku, który bardzo gorąco polecam, jeżeli macie ochotę zruć sobie banię do samego rdzenia XDD --> https://www.youtube.com/watch?v=beZFLT0Ixag

Dobra, koniec tej bezsensownej notki, a przed wami 60 faktów o mnie (ta, bo kogoś to w ogóle interesuje...)

Neko

1. Poszłam do szkoły rok wcześniej.
2. Z reguły przy pierwszych kontaktach jestem nieśmiała, chyba, że jestem aktualnie na fazie z przyjaciółkami XDD
3. Uwielbiam zwierzęta. A szczególnie koty <3 A jeszcze szczególniej tygrysy <333 XD
4. Wychowałam się na wsi.
5. Kocham naturę i zapach świeżego powietrza.
6. Z tego właśnie powodu nie potrafiłabym zamieszkać na stałe w mieście, bo, jak wiadomo, miasto śmierdzi XD.
7. Bardzo lubię siedzieć na dachu na moment przed burzą. Ten silny wiatr szarpiący ubranie i rozwiewający włosy, zmuszający do mrużenia oczu... <333
8. Noszę okulary B)
9. Moje oczy zmieniają kolor. Czasem są brązowe, a czasem zielone XD
10. Nie umiem pisać faktów o sobie XD
11. Prawie wszystkie koszulki, które zakładam do szkoły, są czarne.
12. Rok temu zaczęłam kolekcjonować plisowane spódniczki w kratkę. Co prawda nie noszę ich zbyt często, bo jestem zwolenniczką spodni, ale raz na jakiś czas mi się zdarzy XD
13. Urodziłam się 13.07, przez co czasem miałam rozkminy, czy ja jestem bardziej dzieckiem szczęścia, czy pecha XDD
14. Mam czworo rodzeństwa, przy czym jedna z sióstr jest już po drugiej stronie ;)
15. Jestem najstarsza ^^
16. Dużo osób robi błędy, kiedy pierwszy raz pisze moje nazwisko XD
17. Mieszkam w internacie.
18. Jestem w jednym pokoju z Hespe B)
19. Wolę góry niż morze.
20. Słucham bardzo wielu zespołów (jak ostatnio liczyłam, to z samego kpopu było ich 63 xD), ale zazwyczaj niewiele wiem na temat ich członków. #lenistwo XDD
21. Pierwsze opowiadanie związane z kpopem, a zarazem pierwsze, które ukończyłam, napisałam rok temu w wakacje.
22. Jakieś 20% swojego dotychczasowego życia poświęciłam na czytanie książek. Poważnie.
23. Kiedy miałam dziesięć lat, dwa razy przeczytałam całą serię Harry'ego Pottera, jednak z każdym upływającym rokiem coraz mniej mi się to podoba. Mimo iż od tamtej pory nie chciało mi się już tego czytać, sporo pamiętam, poza tym w międzyczasie w tv lecą filmy, a im więcej się nad tym zastanawiam, tym więcej dostrzegam szczegółów, które średnio przypadają mi do gustu XD
24. W trzeciej klasie gimnazjum podczas przerwy świątecznej (3 lata temu xd) trzykrotnie przeczytałam moją ulubioną serię, która wtedy składała się z jedenastu części. I nie, nie znudziła mi się ona. Od tamtego czasu przeczytałam ją jeszcze dwa razy, wliczając dwunastą część, która wyszła w międzyczasie. Niestety, na trzynastą będę musiała jeszcze trochę poczekać, aż stanieje, bo jestem zbyt skąpa, żeby wydać 40zł na książkę XDD
25. U mnie w domu panuje taka tradycja, że jak ktoś wyjeżdża gdzieś za granicę, to przywozi ze sobą kubek i pamiątkowy talerzyk na ścianę. Jako że mój tata raz na jakiś czas dostaje z pracy różne oferty, to tych talerzyków jest już kilkanaście (dwa są moje >.<)
26. Tuż przy głowie moje włosy są w odcieniu ciemnego brązu, a na końcówkach jest to prawie że blond. Takie geny XDD
27. Zawsze noszę na palcu pierścionek, który dostałam na 15 urodziny od mamy, która z kolei dostała go na 15 urodziny od swojej mamy XD
28. Oprócz tego nie rozstaję się z drugim pierścionkiem, dwiema silikonkami i różańcem na rękę.
29. Wszystkie moje buty są czarne.
30. A tutaj zaskoczenie: najczęściej wcale nie ubieram się całkowicie na czarno ^.~
31. Niektórzy pewnie już o tym wiedzą, że chodzę do trzeciej (przedostatniej) klasy Liceum Plastycznego w Kielcach.
32. Mimo to chodzę na matmę rozszerzoną i zamierzam ją pisać na maturze XD
33. Siedzę z Hespe w jednej ławce ^.^
34. Aktualnie zespół, o którym najwięcej wiem i najwięcej filmików oglądałam, to BTS <3
35. Pierwszą kpopową piosenką, jaką usłyszałam, było "Nillili Mambo" Block B, którą to Hespe puściła mi w kwietniu pierwszej klasy liceum. Nawiasem mówiąc, Zico był w tym samym czasie w Warszawie, a kiedy się o tym dowiedziałam, byłam niepocieszona XDD
36. Do ukończenia gimnazjum zawsze miałam nagrodę na koniec roku, za wyjątkiem drugiej klasy gimnazjum. Niestety, w liceum już pewnie nie uda mi się osiągnąć choćby tego 4,5 XD Zbyt dużo przedmiotów, na których trzeba się skupiać, przez co prawie niemożliwością jest być dobrym ze wszystkiego :(
37. Najgłupsza rzecz, w jaką wierzyłam w dzieciństwie, to to, że Izrael jest na biegunie północnym i że na biegunach jest mega gorąco, a Arktyka to taka wysepka, na której mieszkają pingwiny z Madagaskaru XDDD
38. Jestem strasznie wybredna, jeżeli chodzi o mordki chłopaków z zespołów, co w połączeniu z moim lenistwem odnośnie wyszukiwania informacji, kiedy nie muszę, sprawia, że nie zawsze od razu wyłaniam swojego biasa, a czasem nawet wcale go nie znajduję.
39. Mój młodszy o rok brat chodzi do pierwszej klasy liceum znajdującego się tuż obok plastyka XDD
40. W żargonie uczniów naszej szkoły dosyć często przewijają się słowa takie jak "matrwa" i "piętnowanie", przy czym "martwa" oznacza martwą naturę, czyli kilka jakichś shitów ustawionych w pracowni, które trzeba rysować/malować, a "piętnowanie" to zajęcia z podstaw projektowania i kompozycji. Słowo wzięło się od nazwiska naszej profesorki Pięty XDD
41. Swego czasu byłam bardzo zaintrygowana G-dragonem, bo nie potrafiłam dojść do tego, jaki on jest. Ze względu na niektóre piosenki podejrzewałam nawet, że w pewnym momencie swej kariery miał depresję. Był to czas, kiedy strasznie chciałam go poznać jako człowieka, dowiedzieć się, o co mu chodzi i tym podobne sprawy, bo z tego, co zaobserwowałam, jest mega skryty, a przez większość czasu posługuje się różnymi maskami. Albo po prostu oglądałam niewłaściwe filmiki XDD
42. Za każdym razem, kiedy wyobrażam sobie, że BTS i Block B mieliby razem nakręcić... cokolwiek, zawsze kończy się to zniszczeniem pomieszczenia/budynku/okolicy. Tyle ludzi-derpów na jednym terenie, to by chyba i schron atomowy nie wytrzymał XDDD
43. Kiedy pierwszy raz oglądałam mixtape Sugi, długo się zastanawiałam, co siedzi w jego głowie, że stworzył coś, co brzmiało tak agresywnie.
44. Kiedy Hes pierwszy raz mi pokazała BTSów, byłam na nich zła, bo wtedy miałam mega fazę na EXO, a oni byli ich "rywalami do sławy" XDDDD
45. Przez pierwsze pół roku po poznaniu kpopu, piosenka Zico "I'm still fly" była moją kołysanką ;3
46. Mam psa Felixa i cztery koty: dwa dorosłe, Lenkę i Kevina (jej syna z pierwszego miotu), oraz dwa małe, Rudego i Ryżego, dzieci Lenki z... yyy... czwartego miotu. Reszta dedła z różnych powodów.
47. Lubię słuchać Jay Parka podczas mycia okien XD
48. Przed chwilą ukradłam Hespe wodę smakową, bo nie chciało mi się iść do sklepu. Może się nie kapnie XDD
49. Śmiać mi się chciało, kiedy się dowiedziałam (czyt. obejrzałam filmik), że Justin Bieber ukradł choreografię Henry'emu z "Trap" XDD
50. Czekoladoholicy łączmy się XDDD
51. Mój brat robi bardzo dobre serniki ;3
52. Zawsze staram się spać przynajmniej 7 godzin dziennie.
53. Mój najmłodszy braciszek ma cztery lata ^.^
54. Nałogowo słucham muzyki.
55. Byłam na ŚDMie w Krakowie ;3
56. Powoli uczę się japońskiego ;3 Dlaczego japońskiego? Bo Hespe miała akurat książkę do nauki tego języka. A dlaczego powoli? Bo jestem leniwa. Ale umiem już hiraganę i katakanę, oraz kilka randomowych słówek, więc nie jest źle XDD
57. Moja ulubiona technika malarska to akwarela ;3 Akryle są zbyt plastikowe, a oleje śmierdzą XDD
58. Przez tą szkołę czasami miewam niezłe schizy. Ostatnio idziemy sobie z Hespe do galerii, a ja nie mogłam wyjść ze zdumienia, że kora drzewa ma tyle różnych kolorów. Ale cóż, zboczenie zawodowe, tego się nie da uniknąć XDD
59. Nie uważam się za jakąś mega ciekawą osobę, ale też nie twierdzę, że jestem szczególnie nudna. Nie mam też jakichś większych kompleksów :D
60. Doskonale zdaję sobie sprawę, że was zaniedbuję, drodzy czytelnicy. Tylko że przez ostatnie dwa miesiące tyle się działo, że nie potrafiłam znaleźć wystarczająco dużo czasu, żeby dokończyć którykolwiek scenariusz. Była nawet przez moment straszna, zła, przerażająca zajawka, że na dobre zgubiłam swój pendrive z rozpoczętymi pracami, ale na szczęście pod koniec wakacji się znalazł, z czego się ogromnie cieszę. Mogę też wszystkich zapewnić, że już w najbliższym czasie pojawi się scenariusz z Rap Monem zamówiony przez Marysię.

Ufff... Nie sądziłam, że uda mi się dobić do tej sześćdziesiątki. Niemniej jednak bardzo się z niej cieszę. Hmmm... Kogo by tu nominować...

1. A.R.M.Y (nie bij XD)
2. Beautiful Killer
3. MariAnne
4. Lois S
5. Kasia Stokrotka
6. Suzu Azumi
7. Park Ji Yong
8. Madame Livre
9. PanDoRa
10. Kyane

Powodzenia w wymyślaniu faktów~ huehuehuehue XDDD



niedziela, 21 sierpnia 2016

Zabawka 4/4 ( LuHan z EXO)




Dla: Any Chan 
Autor: Hesperiata 

Przez długi czas patrzyłaś na ruchliwą ulicę za oknem niewielkiej kawiarni. Było to twoje miejsce wytchnienia odkąd zaczęłaś swą przygodę ze studiami. Przesunęłaś dłonią po zeszycie w grubej, brązowej oprawie, po czym tą samą ręką sięgnęłaś po drobną filiżankę z ciepłą kawą. Wzięłaś łyk i ponownie zerknęłaś za szybę, leniwie wzdychając.Dzień jak co dzień, ale nie... Nie dlatego, że znowu tu byłaś i tak jak zwykle zamawiałaś tą samą kawę, pisałaś o swych przemyśleniach w tym samym dzienniku, pijąc ją małymi łyczkami, aż w końcu stawała się zimna i jak zwykle nie dawałaś rady jej dopić. O nie nie... To nie dlatego.

piątek, 17 czerwca 2016

V (BTS) Forever we are young…

Joł, witam was tą namiastką scenariusza, którą stworzyłam przed chwilą pod wpływem słuchania Save Me, Fire, oraz oczywiście Young Forever. Gdzieś tam się jeszcze przewijały Dope, War of Hormones i We are Bulletproof, ale nieważne. Chciałam powiedzieć, że wzięłam sobie te słowa, tak trochę wyrwane z kontekstu, bo nie sugerowałam się tekstem, dlatego tutaj znaczą co innego, niż w piosence. No i niekoniecznie pasują do całości. Sorki.
Tak mnie trochę zebrało na smuty, bo m.in. nadal nie mam laptopa (ten „ukradłam” rodzicom) oraz prawie cały dzień bolał mnie brzuch, ale już mi przeszło. Niby powinnam się cieszyć, bo z trzech przedmiotów mam postawione oceny wyższe, niż zakładałam, że będę miała, ale… Jakoś tak nie umiem. W sumie trochę bez powodu.
No nic, miłego czytania wam życzę~


Zmięłaś karteczkę w dłoni, czując napływające do oczu łzy. Byłaś zła. Zła na niego, że cię zostawił. Obiecywał, że nigdy tego nie zrobi, a ty jak głupia mu wierzyłaś. Chciałaś wykrzyczeć światu swoją rozpacz za tę jedną, jedyną złamaną obietnicę…

niedziela, 5 czerwca 2016

Reakcja Block B „Kiedy są zazdrośni”

Hej, hej, witam was wszystkich z moją The First Reakcją, jaką w życiu napisałam. Nie powiem, by mi się jakoś szczególnie podobała, ale że zazwyczaj tak mam ze swoimi pracami, dlatego ocenę pozostawię moim Kochanym Czytelnikom ;3 <333
Mam nadzieję, że nie wyszło aż tak źle x3

ZICO


- …i o to właśnie mi chodzi, rozumiesz? – mruknęłaś potakująco, wciąż wpatrując się w okno, a raczej w nagą klatkę Jaehyo koszącego trawnik.
- ______? Co tam jest takiego ciekawego? – zapytał z zainteresowaniem Jiho, przechylając się tak, by ze swojego miejsca na krześle móc zobaczyć, co przykuło twoją uwagę.

czwartek, 2 czerwca 2016

Kevin (U-kiss) cz.3 Największy skarb

Heloł, its mi XDD Sorki, że tak długo to trwało, ale dopiero dzisiaj znalazłam czas i wenę, by to dokończyć i nie powiem, jestem z siebie dumna. Ale bardziej z długości tego czegoś niż z treści, bo wszystkie trzy części łącznie mają jakieś 19 tys. słów (!) Ta część ma niecałe 6 tys., więc i tak nie jest to mało, ale szczerze przyznam, że miałam z nią największy problem. Chodzi głównie o to, że miałam pomysł, ale uciekały mi słowa, w wynku czego przez długi, długi czas nie mogłam tego skończyć. No, ale wreszcie jest ;3
Mam nadzieję, że wam się spodoba~

~Dla Miki <3

*W poprzedniej części*
Pokiwałaś głową w zamyśleniu. Przeszliście jeszcze kilka kroków, po czym zatrzymaliście się pośrodku ogrodu, z zachwytem obserwując pierwsze promienie słońca rozświetlające półmrok.
Byliście kompletnie nieświadomi faktu, że jesteście obserwowani przez ciemną postać skrytą w cieniu drzewa, która podążała za wami, bezczelnie przysłuchując się waszej rozmowie. Kiedy tylko tarcza słoneczna wzniosła się nad horyzontem, nieznajomy wykrzywił usta w parodii uśmiechu i zniknął.

~*~*~*~

- Hmmm… Interesujące – mruknął Soohyun, kiedy przyklęknięta, odziana na czarno postać skończyła mówić. Wampir odwrócił się do niej tyłem i powolnym krokiem zbliżył się do przyciemnianego okna, obserwując przemykających w cieniu ostatnich pobratymców, spieszących do swych domów przed nadejściem dnia. Byli to młodzi, którzy jeszcze nie opanowali teleportacji na tyle dobrze, by ryzykować pojawienie się w ścianie budynku.
- Ciekawe, w jaki sposób może mi to pomóc w osiągnięciu celu? – rzucił w przestrzeń, nie oczekując odpowiedzi i wykonał nieznaczny gest dłonią. Zakapturzony przybysz skłonił niżej głowę i wyszedł, doskonale odczytując intencje swego przełożonego. Mimo młodego wieku wampir był głową rodu Shin i od samego początku wyraźnie było widać, że jest wręcz tworzony to tego stanowiska. Jego siatka doskonale wyszkolonych szpiegów sięgała daleko poza granice terytorium klanu, dzięki czemu był dokładnie poinformowany o wszelkich ważniejszych wydarzeniach tak w ludzkim świecie, jak i na owianych tajemnicą terenach należących do istot nadprzyrodzonych.

środa, 25 maja 2016

Hot 18 XDD

Hej ludziska! Wiecie co? *głęboki wdech*
HESPE MA DZISIAJ 18-STE URODZINY!!!!!!
Muszę Wam się pochwalić (tak, bo Neko już nie ma co robić i opowiada naokoło, jak to przez ostatnie dwa dni razem z kumpelką przygotowywała niespodziankę dla Pauli...), że dzisiaj obudziłyśmy jubilatkę o piątej rano (chciałyśmy zdążyć przed jej budzikiem xd) i dałyśmy jej ogromne, pomalowane w różne "fajne" napisy pudło, z którego wyleciał balon, a w środku były prezenty i masa kolorowego konfetti i szklane kulki i... A co tam, przekonam Hes, żeby wstawiła tutaj zdjęcia, bo jak się opowiada, to to jednak nie to samo x3


A teraz słowa Jana Twardowskiego, które w pewnym sensie są dla mnie inspiracją:

Pisanie pogodnych rzeczy to otwieranie drogi do serca

P.S Sorki za ten chwilowy zastój ze scenariuszami, przez ostatnie parę tygodni mam kolorowy zawrót głowy, non stop ktoś ma urodziny, imieniny, bierzmowanie czy inne święto... Obiecuję, że już wkrótce (no, może jeszcze nie w tym tygodniu, ale postaram się w przyszłym) coś się pojawi. Jeszcze nie wiem co, bo problem jest taki: mam prawie dokończone dwa scenariusze, to znaczy trzecią część Kevina i Rap Mona, i po prostu nie wiem, za co się zabrać. Chyba potrzebuję jakiegoś kopa od Was. Piszcie, co chcecie najpierw, może wtedy wena szybciej przyjdzie xd
Kocham Was dzióbki x3 <333
(Dzióbki? WTF?! XD)

P.P.S Coś długi ten P.S... XD

niedziela, 1 maja 2016

Zabawka 3/4 (LuHan z EXO)

Z góry przepraszam za skoki w czasie :D i za przedłużenie opowiadania >: I ponownie witam czytelniczki/ów. Tęskniłam za Wami <3




- Jesteś pewna, że tego chcesz? - głos Lay'a wyrwał cię z zamyślenia. Spojrzałaś zaspanym wzrokiem na siedzącego obok chłopaka i bez słowa położyłaś głowę na jego ramieniu. 
- Ne... Możliwe, że tylko dzięki temu wreszcie zdołam o nim zapomnieć - szepnęłaś, mocniej wtulając twarz w jego koszulę, której zapach bezpowrotnie wbił się w twoje nozdrza. 
- Skoro tak... - zaczął blondyn, delikatnie łapiąc cię za brodę i unosząc twą twarz do góry, tak aby wasze oczy mogły się spotkać - To zgoda.

środa, 20 kwietnia 2016

Bobby (iKON) Błędy młodości nie zostaną wybaczone, dopóki z nich nie wyrośniesz… a może to twój urok osobisty?

Witojcie dobrzy ludzie! XD
Tym razem zdecydowałam się złamać moją zasadę ciągłości historii i zamiast kolejnej części wstawiam ten oto (tak trochę z dupy) scenariusz ^.^ Zaczęłam go pisać już dawno, ale akurat przez parę ostatnich dni miałam wenę, by go dokończyć, za to na kolejną część Kevina ni chuchu ;p (mam jej koniec, ale nie mam początku xd) 
Tak więc, by nie przedłużać, przedstawiam wam scenariusz z Bobby'ym (fanfary xd)
Mam nadzieję, że wam się spodoba ;3
P.S Sorki, że znowu dałam coś o tygrysach, ale ten akurat fragment pisałam już dawno i nie chciało mi się go zmieniać xd Mam nadzieję, że mi wybaczycie tę drobną słabość do tych przecudownych i przewspaniałych prążkowanych kotów x3

~Dla Anonimka. Mam nadzieję, że ci się spodoba, kimkolwiek jesteś ;3

Siedziałaś przy barze, popijając w zamyśleniu whiskey. Byłaś ubrana w podarte dżinsowe spodnie i stary wypłowiały polar w odcieniu głębokiego błękitu… a raczej spranego głębokiego błękitu. Wpatrywałaś się tępo w jeden punkt, myślami będąc daleko od tego obskurnego miejsca. Wspominałaś swoje poprzednie życie, znacznie szczęśliwsze od tego, które wiodłaś teraz. Czasy, kiedy przebywałaś wśród sławnych ludzi, kiedy miałaś pieniądze, pracę, przyjaciół…

wtorek, 12 kwietnia 2016

Kevin (U-kiss) cz2 Kiedy niewinna zabawa może doprowadzić do wielowymiarowej katastrofy

 Tak więc, oto jest druga część tego scenariusza. Mogę mieć tylko nadzieję, że poprzednia się podobała, bo nie zauważyłam tam żadnych komentarzy. Kochani, proszę Was, piszcie co sądzicie o moich pracach, bo w ostatnim czasie potrzebuję sporo motywacji, żeby się za to zabrać, a jakakolwiek opinia pod spodem dałaby mi potrzebny zastrzyk energii ;p Bez tego naprawdę trudno jest mi coś konstruktywnego stworzyć, także ten...
Mimo tej całej niepewności co do Waszego zdania, mam nadzieję, że Wam się spodoba ;3

 ~Dla Miki. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz ;*

*W poprzedniej części*
~Może być pani pewna, że jeśli on mnie nie zrani, ja również tego nie zrobię ~obiecałaś, krzyżując spojrzenia ze starszą wampirzycą, która uśmiechnęła się ciepło.
~Niczego innego nie oczekiwałam. Do zobaczenia, ______. Z pewnością jeszcze kiedyś się spotkamy ~powiedziała na pożegnanie i wstała z wdziękiem, rozpływając się w powietrzu.

~*~*~*~

Odprowadziłaś wzrokiem postać, która po chwili rozpłynęła się jak dym. Potrząsnęłaś łbem, próbując rozgonić natłok myśli i pełna wątpliwości powoli zbliżyłaś się do drzewa, o które opierał się Kevin.
- I jak? – rzucił beztrosko, choć wyraz jego oczu przeczył tonowi głosu. Pokręciłaś w zamyśleniu głową, mijając go i kładąc się na trawie kilka kroków dalej. Nie do końca ogarniałaś, co się właśnie stało. Rozumiałaś, dlaczego matka chłopaka poprosiła cię o tę obietnicę, ale gdy tylko zniknęła, zaczęłaś się zastanawiać, czy to był jedyny powód jej wizyty? I co miało znaczyć to ostatnie zdanie? Zupełnie, jakby wiedziała o czymś, do czego ty nie miałaś dostępu. W dodatku te komplementy… A może po prostu chciała być miła? Parsknęłaś sfrustrowana, nie potrafiąc zrozumieć intencji wampirzycy. Prawda była taka, że choćbyś się nie wiadomo jak starała, nie będziesz w stanie pojąć wampirzego umysłu i toku rozumowania.

wtorek, 5 kwietnia 2016

Kevin (U-kiss) cz1 Niby przeciwieństwa, a jednak…

Oto jest. Wiem, że temat wampirów i wilkołaków jest trochę oklepany, poza tym dość często spotyka się wykorzystanie tej „zimnokrwistej” tematyki w stosunku do U-kiss, ale zapewniam, że nie wzorowałam się na żadnym z istniejących już opowiadań/scenariuszy/tym podobnych shitów xd
Mam nadzieję, że nie będzie tak źle ;)


~Dla Miki. Mam nadzieję, że ci się spodoba ;* ~

Wracałaś właśnie z polowania, którego owocem był ogromny dzik przewieszony przez twoje ramię oraz kilka sztuk dzikiego ptactwa i dwie sarny, niesione przez pozostałych łowców. Z lekkim trudem przecisnęłaś siebie i zwierzynę przez wejście do nory, a po kilku metrach z ulgą wyprostowałaś plecy. Dalej podziemny korytarz rozszerzał się, przekształcając się w spore pomieszczenie – salę wspólną. Już po chwili powitały cię pochwały i gratulacje pozostałych członków watahy, które przyjęłaś z lekkim uśmiechem. Byłaś jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą Łowczynią w watasze i zdążyłaś już przywyknąć do takich sytuacji, jednak zawsze sprawiały, że czułaś się doceniona, zupełnie jakby to był pierwszy raz.
Niespodziewanie do twych nozdrzy wdarł się słodkawy zapach stęchłej krwi. Rozejrzałaś się  błyskawicznie dookoła i w przeciwległym krańcu pomieszczenia dostrzegłaś siedem nieruchomych postaci o bladej cerze, zbyt bladej jak na człowieka, i azjatyckich rysach twarzy, dobitnie świadczących o tym, z którego klanu pochodzą.
Z cichym warknięciem rzuciłaś zdobycz na pobliski stół i gniewnym krokiem podeszłaś do wampirów, za plecami czując wspierającą cię obecność pobratymców.
- Czego tu szukacie? – twój głos odbił się echem w sali, w której nagle zrobiło się cicho jak w grobie.

wtorek, 29 marca 2016

Raz, dwa, trzy, o co ci chodzi?

Raz, dwa, trzy płyty chodnikowe deptane pojedynczo, by nie dotknąć krawędzi. Cztery, pięć, sześć mrygających latarni mijanych co kilkanaście kroków. Siedem, osiem, dziewięć oczu spoglądających z dachu na beztroską postać przeskakującą z nogi na nogę, liczącą pojedyncze drobiazgi. Raz, dwa, trzy kroki do końca ulicy, cztery, pięć, sześć szczebelków w barierce oddzielającej chodnik od krawędzi mostu, siedem, osiem, dziewięć metrów do zimnej otchłani w dole. Dziewczyna wychyliła się z ciekawością, śledząc wzrokiem dziesięć, jedenaście, dwanaście ptaków znikających pod mostem. Pomachała im na pożegnanie, słysząc za sobą jeden, dwa, trzy kroki i odwróciła się w stronę nieznajomej postaci, która z zaskoczeniem milczała przez cztery, pięć, sześć sekund, by w końcu wypowiedzieć raz, dwa, trzy słowa.
- Co ty wyprawiasz?

niedziela, 20 marca 2016

Annyeong *.*
Chyba przepraszanie weszło mi już w krew, więc na początek chciałabym Was bardzo przeprosić za moją obecność "w kratkę" na mym blogu.
Zawsze kochałam dla Was pisać i nadal tak jest, ale niestety... Coraz częściej nie mam ani weny, ani czasu na wymyślanie i pisanie historii.
Mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni i ponownie wrócę do Was systematycznie wstawiając scenariusze :D
Na razie musicie być cierpliwe i wypatrywać opowiadań :( Jeszcze raz przepraszam.

Cieszę się również z tego, iż Neko została tak ciepło przez Was przyjęta :D Nie ukrywam, że mój talent pisarski może się jej pokłonić.

A teraz właściwa część mojego posta:
Jak dobrze wiecie, nie bywam już zbyt często na blogu, a co za tym idzie znowu się w nim pogubiłam.
Nie pamiętam ile osób poprosiło mnie o scenariusze, jak się nazywały i o kim one miały być:(
Postaram się napisać wszystkie opowiadania, o których pamiętam. Przepraszam tych, których zamówienia się nie ukażą :(  
Ps: Jeżeli zamawiałeś/aś u mnie scenariusz, a długo nie pojawia się on na blogu i nie ma go w poczekalni, to pisz... :D Postaram się to wyprostować :***

czwartek, 17 marca 2016

Suga (BTS) Nie wszystko złoto, co się świeci, a prawdziwy diament można rozpoznać tylko z bliska

Hej hej, cześć i czołem! Hespe się pochorowała i pojechała do domu i zostałam sama w pokoju (szczegół, że sama jej kazałam, ale co miałam zrobić z przeziębionym szczeniaczkiem z bolącymi stawami i świecącymi oczami i deczko (?) rozmazanym makijażem? Przecież nie może się załatwić na amen, no to kazałam jej jechać xd), ale... właśnie wtedy przyjechała moja druga współlokatorka (też po chorobie) i razem z naszą Specem Od Filmów i Osobą Robiącą Sobie Jaja Ze Wszystkiego Co Się Rusza I Nie Rusza oglądałyśmy "8 milę" I teraz siedzę i słucham Eminema xd
Dobra, żeby nie przedłużać (i tak, będziemy słuchać Eminema durne jedne, puściłyście mi ten film to teraz cierpcie >.<) oto część właściwa scenariusza z Sugą z BTS (ale to już pewnie wiecie).
Mam nadzieję, że się wam spodoba i liczę na informację zwrotną (komentarze od Was), bo to naprawdę pomaga. Czytanie Waszych opinii na temat moich prac, pozytywnych czy negatywnych, sprawia mi wiele radości, wtedy czuję, że mam z Wami jakiś kontakt, a nie wrzucam tylko tak sobie dla fanu.
P.S. Sorry za błędy, nie sprawdziłam przed wstawieniem ;3
Miłego czytania <3

~Dla Evy. Mam nadzieję, że nie jest najgorzej ;)

Miał już dość. Dość studiów, dość mieszkania w jednym domu z sześcioma kolegami, dość naprawiania wszystkiego, dość rodziny, która go nie rozumiała, dość wszystkiego, co składało się na jego pieprzone życie. Dość tego, że wszyscy uważają, że nic go nie obchodzi. Dość tego, że to on musiał być tym, który wytyka błędy. Dość tego, że nikt nie zauważał, jak on się czuje. I dość tego, że HyeRin traktowała go jak śmiecia.

niedziela, 13 marca 2016

Suga (BTS) Nie wszystko złoto, co się świeci, a prawdziwy diament można rozpoznać tylko z bliska



Dzisiaj nie wstawię całego scenariusza. Będzie to jego, hmmm… zapowiedź? Prolog? Nieważne, w każdym razie chodzi mi o to, byście zrozumieli (ały), o co w tym chodzi, bo czegoś tak poje*nego jeszcze nie stworzyłam xd. Mam nadzieję, że wam się spodoba i zaciekawi (szczególnie mam na myśli ciebie, Eva ;p).

niedziela, 6 marca 2016

Taeyang (BigBang) Cz.2. Bycie dzikim ma swoje wady, ale zrozum, ja dopiero uczę się być człowiekiem


Oto i druga część tego jakże wspaniałego jak wysypka, fajnego jak fujara, słabego jak sól i tandetnego jak tłuszcz opowiadania/scenariusza (niepotrzebne skreślić i obrysować serduszkami). Mam nadzieję, że mimo wciąż się ujawniającej obsesji na punkcie tygrysów i tygrysopodobnych nadal będziecie chciały to czytać, bo wybaczcie, ale ja po prostu czasem nie umiem się powstrzymać xd

Życzę wam miłego czytania ;* <333


Rano obudziłaś się z potwornym bólem głowy i gardłem wyschniętym na wiór. Przysłoniłaś dłonią twarz i uchyliłaś powieki, z opóźnieniem rejestrując, że nie jesteś w swoim pokoju. Byłaś otulona ciepłą puchową kołdrą i półleżałaś na dużej, miękkiej poduszce. To musi być pokój Taeyanga, skojarzyłaś. Nigdy tu nie wchodziłaś, mimo że chłopak nigdy ci tego nie zabronił.

wtorek, 1 marca 2016

Taeyang (BigBang) Cz.1. Choćbyś się nie wiem jak starał, nigdy nie będę do końca oswojona

 Witam was dzisiaj tym oto… eee… tą opowieścią. Tak się jakoś zdarzyło, że mi się klepki w głowie poprzestawiały (pewnie dostałam solidne 'jebut' w głowę, tylko nie wiem kiedy i od kogo xp) i wyszło takie dziwne coś… dziwne jak dupa durszlaka ;) XDD
Mam nadzieję, że wam się spodoba <333



- Jesteś pewien, że to bezpieczne? – pani _____ spojrzała na męża zaniepokojona. Mężczyzna uspokoił ją łagodnym uśmiechem.
- Spokojnie, nic jej nie będzie – przeniósł wzrok na trzyletnią ciebie, bawiącą się wesoło z małym pieskiem nieopodal gęstej ściany lasu. W pewnym momencie zachwiałaś się i upadłaś na czworaka, ale już po chwili wstałaś i dalej biegałaś za zwierzątkiem, śmiejąc się do rozpuku.
- Podobno niedaleko stąd widziano tygrysy. Jesteś pewien, że nic nam nie grozi? – dopytywała się dalej twoja mama.
- Kochanie, wszystko będzie dobrze. Mają pod dostatkiem większej zwierzyny i raczej nie będzie im się chciało ganiać za takim małym szkrabem. Może i Indie są dzikie, ale bez przesady. Poza tym, mam strzelbę. Jak który tu podejdzie to będziemy mieli piękny futrzany dywanik przed kominkiem – odparł twój tata, mrugając wesoło do żony, która zachichotała cicho i weszła do domu.

sobota, 27 lutego 2016

#LBA (nwm który, ale who cares?)

Hej, hej! Dzisiaj LBA (ale mi się rymnęło xd) Więc tak, bardzo dziękujemy za nominację i cieszymy się, że komuś się to aż tak bardzo podoba. To może standardowo wyjaśnienie, co to jest LBA (chociaż i tak pewnie wszyscy wiedzą xd)

Liebster Blog Award - nagroda przyznawana blogerom przez innych blogerów w ramach uznania za ich pracę. Przyznaje się ją blogerom o mniejszej liczbie obserwatorów, co daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody trzeba odpowiedzieć na 11 pytań postawionych przez nominującego i nominować kolejne 11 blogów, przy czym nie wolno nominować tych, którzy nominowali mnie.

W sumie to nie wiem, ilu obserwatorów jest na blog Hespe, a nie chce mi się sprawdzać, zresztą kogo to obchodzi? Więc może wreszcie odpowiemy na te pytania... Może xd

No to się bierz N xd haha :P

niedziela, 21 lutego 2016

LuHan – Tak po prostu

To. Jest. Słabe. Maxsłabe. Tak słabe, że bardziej się nie da. Nie podoba mi się to. Wstawiam to tylko dlatego, że miałam to napisane już dawno i o ile pamiętam coś o tym wspominałam, a jako że w ten weekend "Zabawka" się nie ukazała, stwierdziłam, że trochę Luhana nie zaszkodzi xd
Miłego czytania <3

(Jak dla mnie to jest blond…)

Wakacje, wakacje i po wakacjach. Ale mimo to pierwszy września nigdy chyba nie przedstawiał się tak ekscytująco. Do twojej klasy w tym roku dołączał nowy uczeń. Niby nic, ale chłopak był obcokrajowcem. Jego rodzina przeprowadziła się do twojego miasta kilka tygodni temu z Chin. Trochę się obawiałaś, jak przyjmą go w szkole. Mimo że go nigdy nie spotkałaś, współczułaś mu. Wiedziałaś jak okrutni potrafią być nastolatkowie, zwłaszcza że dość duża grupa chłopaków należała do swego rodzaju „gangu” prezentującego skrajnie nacjonalistyczne i rasistowskie poglądy. Już za samo mówienie dobrze o innych narodowościach mogło ściągnąć na siebie ich wulgarną, irytującą, a czasem brutalną uwagę. Nauczyciele wielokrotnie próbowali rozwiązać tę grupę, niestety z mizernym skutkiem.

wtorek, 9 lutego 2016

(Nu’est) Wszędzie parszywie, ale w domu nienajgorzej

Ta oto rzecz jest prawdopodobnie zupełnie inna niż wszystko, co czytaliście(łyście) na tym blogu. Nawet nie wiem, czy zasługuje na miano scenariusza… Chyba nie, ale w każdym razie mam nadzieję, że wam się spodoba ;3



Świat po wojnie atomowej nie wygląda zbyt przyjaźnie. Większość terenów to po prostu radioaktywne zgliszcza. I pomyśleć, co zostało z tej tak zwanej „wielkiej cywilizacji”? Nic. Kupka gruzów. I kilka osób, które roszczą sobie prawo do władzy nad pozostałą garstką ludzi. Niestety, złoto zawsze kusi, a oni mają go wiele. Zbyt wiele.
Ciemna zakapturzona postać rozejrzała się dyskretnie i przemknęła cicho przez ulicę, wtapiając się w nocne cienie rzucane przez ruiny budynków. Tyle tylko zostało z ogromnego miasta, którym było kiedyś Tokio. Mimo iż minęło tyle lat, wciąż żyją ci, którzy pamiętają, jak było przed wojną i tę pamięć przekazują młodszym pokoleniom.
Postać wśliznęła się przez uchyloną, zardzewiałą bramę i lekko zbiegła po stromym gruzowisku, znikając w niewielkim otworze między dwoma kamieniami. W ciasnym korytarzu panowała nieprzenikniona ciemność, ale osoba bywała tu już wielokrotnie. Znała każdy kąt, każdy zakamarek tego podziemnego przejścia.

sobota, 6 lutego 2016

Zabawka cz.2/3 (LuHan z Exo)



Autorka: Hesperiata 


 Twoje życie właśnie legło w gruzach... Hmmm.... Może nie do końca życie, ale serce na pewno ucierpiało. Wszystko to co usłyszałaś, po kolei wbijało w nie, coraz to szersze ostrza. Chłopak, którego kochałaś. Osoba, której bezgranicznie ufałaś. 
Przez kilka minut nie dopuszczałaś do siebie prawdy, jaka do ciebie trafiła, ale była zbyt ciężka, by móc się przed nią w jakikolwiek sposób obronić. Czułaś jak cię przygniata, ale więzy, które oplatały całe twe ciało i umysł, nie pozwalały ci na obronę. Po policzkach spływały ci łzy, ale o dziwo po chwili przestałaś odczuwać cokolwiek. 
Z wielką pustką w sercu, wyprostowałaś się i wyszłaś z biblioteki, patrząc przed siebie niewidzącym wzrokiem. Mijałaś kolejne szafki, nieznane ci twarze uczniów. Szłaś wprost do wyjścia by uciec i wyrwać się z całego tego bagna, w którym się znalazłaś. Dopiero w momencie, w którym twoją twarz owiał przyjemny wietrzyk, mogłaś w pełni odetchnąć, wreszcie pozwalając twojemu mózgowi na jakiekolwiek przemyślenia. 

czwartek, 28 stycznia 2016

"Przepraszam, że musiałeś tyle czekać" (SuHO z EXO)

Z góry przepraszam za błędy interpunkcyjne itd. ^.* Olie.... Przepraszam, że tyle musiałaś czekać. Przepraszam Was wszystkich za mą długaśną nieobecność.



Autorka: Hesperiata

- Jeszcze raz!- usłyszałaś donośny głos czarnowłosej kobiety, która mniej więcej od dwudziestu minut, w kółko powtarzała tą samą komendę.
Ręce opadają, westchnęłaś kolejny raz powtarzając ten sam fragment układu. Przy drugim kroku zamknęłaś oczy i w pełni oddałaś się muzyce, ale i tak niedługo później ponownie usłyszałaś głos choreografki.
- Nie... nie... nie... Nie tak. Za wcześnie robisz obrót - rzuciła, łapiąc się za głowę - Może potrzebujesz przerwy?
- Ja dam radę.
-Ledwo stoisz na nogach... Hoobae, chcesz zadebiutować, czy wylądować w szpitalu?
- Sunbae... Proszę... Jeszcze tylko raz. 
- Aniyo. Zobaczymy się jutro - powiedziała i popatrzywszy się na ciebie z troską, wyszła. 
Opadłaś na podłogę ze zrezygnowaniem, zakrywając twarz dłońmi. Tak niewiele ci brakuje do debiutu... Tak niewiele, a jednak czeka cię jeszcze tak długa droga nim staniesz na wielkiej scenie.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Jackson (Got7) Najlepszy dzień w życiu


Miał być Luhan, ale nastąpiła mała zmiana planów. Dostałam rozkaz odgórny, żeby najpierw wstawić ten scenariusz, a że nie mam nic do gadania, to wstawiam XD ;3
Miłego czytania <3


- No cóż, to chyba wszystko. Mam nadzieję, że spodoba ci się u nas – powiedziałaś do rudowłosej dziewczyny, która kiwnęła głową z nieśmiałym uśmiechem i wyszła. Odetchnęłaś z ulgą i opadłaś ciężko na obrotowe krzesło, okręcając się na nim kilkakrotnie. Pracowałaś w niewielkiej rozgłośni radiowej i mimo młodego wieku byłaś już zastępcą prezesa. To znaczy, on był prezesem tylko z nazwy. Interesowały go tylko zyski, a faktyczną władzę sprawowałaś ty. Miałaś wiele pracy, ale lubiłaś to.
Założyłaś słuchawki na uszy i poczekałaś, aż chłopak za szybą da ci znak, a wtedy oddałaś się temu, co kochałaś najbardziej. Nawet nie zauważyłaś, kiedy minęło kilka godzin i wskazówki zegara przesunęły się na godzinę 18.
- No cóż, to koniec na dzisiaj. Trzymajcie się ciepło i do usłyszenia jutro – powiedziałaś i z westchnieniem ustąpiłaś miejsca didżejowi, który miał dzisiaj nocną zmianę.

środa, 20 stycznia 2016

(Block B) Sens życia cz.6 i ost.


Dobra, macie to zakończenie xd. Mam nadzieję, że wam się spodoba ;3


Autorka: Neko 

*W poprzedniej części*
Wtedy jedna z postaci, ubrana cała na czarno, zauważyła cię. Wyciągnęła coś zza pleców, a ty z przerażeniem uświadomiłaś sobie, że to miecz. Mężczyzna zamierzył się i rzucił bronią w Zico, który był najbliżej niego. Z twego gardła wyrwał się krzyk i wtedy blondyn spojrzał na ciebie. Wirujące ostrze było coraz bliżej, a ty przyspieszyłaś jeszcze i rozpaczliwym skokiem rzuciłaś się między nie a lidera, zmieniając w locie postać.

~*~*~*~

Strzępy twoich ubrań rozsypały się na wszystkie strony, a ty poczułaś mocne uderzenie. Upadłaś ciężko na ziemię kilka metrów dalej. Usłyszałaś rozpaczliwe krzyki twoich przyjaciół i spojrzałaś na miecz wystający z twojej piersi. Chwyciłaś go za rękojeść i szarpnęłaś. Poczułaś jedynie lekki ból, bo ostrze na szczęście przebiło tylko skórę i wbiło się w mostek, nie czyniąc poważniejszych szkód.

piątek, 15 stycznia 2016

(Block B) Sens życia cz.5


Witajcie ponownie. I tym razem nie będę się tutaj rozpisywać, bo nie mam pomysłu, dlatego życzę wam po prostu miłego czytania ;3


Autorka: Neko

*W poprzedniej części*
Z każdym słowem oczy ______ stawały się coraz większe, a ona cofała się powoli.
- Ale… Ale… - westchnęła zrezygnowana.  – Dobrze wiesz, czym to grozi.
- Wiem – odparł Amerykanin, po czym dodał kilka słów po arabsku. Członkowie zespołu ani _._._._ nie zrozumieli ani słowa, ale wydawało się, że ______ tak, bo wyglądała, jakby pogodziła się z tym, chociaż nadal w jej oczach błyszczał niepokój.
- Pójdę ogarnąć trochę w pokoju – mruknęła i zniknęła za drzwiami.

~*~*~*~

- Nie martw się, poradzisz sobie. To w końcu twoi przyjaciele – powiedział szef po arabsku, a ty poddałaś się. Nie miałaś za bardzo wyboru.
- Pójdę ogarnąć trochę w pokoju – mruknęłaś pod nosem i weszłaś do sypialni, gdzie na podłodze leżały rozwalone ubrania, buty, książki… Pozbierałaś to szybko, zaścieliłaś łóżko, a na wierzchu położyłaś pluszowego białego tygrysa. Uśmiechnęłaś się do niego niewyraźnie.
- No cóż, miśku, teraz marzenie już przestało być marzeniem – szepnęłaś i wróciłaś spowrotem do sali treningowej. W tym momencie drzwi otworzyły się i przez nie weszli twoi przyjaciele. _._._._ . Zico. Taeil. B-bomb. P.O. U-kwon. Jaehyo. Kyung. Ludzie, za którymi tęskniłaś przez te dwa lata rozłąki.

niedziela, 10 stycznia 2016

(Block B) Sens życia cz.4

Cześć, to znowu ja. No. I nie bardzo wiem, co mam wam napisać. Yyy… Dobra, koniec tego gadania, nie chcę was zanudzić od razu na wstępie xd
Miłego czytania ;3


Autorka: Neko

*W poprzedniej części*
Trzeci etap nie był tak uciążliwy, jak dwa poprzednie, choć trwał niemal dwie godziny bez przerwy. Gdy wyszłaś z „sali zabiegowej”, w głowie huczało ci od różnych dźwięków i zapachów, które wcześniej były dla ciebie niewyczuwalne, a oczy bolały, jakbyś włożyła zbyt mocne okulary.
Trening po tym procesie również miał trwać pięć miesięcy, ale w tym momencie nie obchodziło cię nic poza ciemnym pokojem i miękkim łóżkiem.

~*~*~*~

_._._._ była bardzo zdziwiona, gdy do ______ zaczęły przychodzić kartki urodzinowe i prezenty. Potem przypomniała sobie, że rodzina jej przyjaciółki nie miała pojęcia o jej zniknięciu. Nie mogła ich teraz poinformować, nie chciała, by się martwili, ale z drugiej strony nie wiedziała, co zrobić z prezentami. W końcu zabrała je wszystkie do dormu Block B z nadzieją, że pomogą jej to rozwiązać. Otworzył jej B-bomb.
- O, _._._._. Co ty tam tachasz? Daj, pomogę ci – chłopak wziął od blondynki większą część pakunków i zaniósł je do kuchni.

niedziela, 3 stycznia 2016

(Block B) Sens życia cz.3

A więc słowo wstępne… Hmmm… Po przeczytaniu tego pewnie uznacie, że jestem nienormalna albo coś w tym stylu, poza tym mam wrażenie, że każda kolejna część jest gorsza od poprzedniej :| Mimo to mam nadzieję, że wam się spodoba ;3


Autorka: Neko

*W poprzedniej części*
- Ona… Ona… zniknęła… - wydukała, pociągając nosem i ocierając rękawem łzy cisnące jej się do oczu.
- Kto zniknął? – dopytywał się visual, choć już przeczuwał, jaka będzie odpowiedź.
- ______… - odpowiedziała _._._._ i zaniosła się szlochem. Podała chłopakowi wymiętą kartkę, którą ten rozprostował i zaczął czytać.

„Kochani
Gdy to czytacie, ja jestem już daleko. Nie martwcie się o mnie.
Nie szukajcie mnie, bo i tak nie znajdziecie.
Kiedyś wrócę i wszystko wam wyjaśnię.
Wasza ______”

~*~*~*~

Siedziałaś w gabinecie szefa tej całej Tajnej Jednostki Specjalnej, zastanawiając się, co ci strzeliło do głowy, żeby tu przyjeżdżać? Ale było już za późno i dobrze o tym wiedziałaś, poza tym podejrzewałaś, że i tak nie miałabyś wyboru. Mężczyzna właśnie wyjaśniał wszystko, co powinnaś wiedzieć.
- …na razie przydzieliłem cię do grupy kadetów. Przez trzy miesiące będziesz szkolona, po tym okresie zostaniesz poddana pewnym procesom, mającym na celu zwiększenie twoich możliwości, o ile wyrazisz na nie zgodę, oczywiście. Jeśli się na nie nie zdecydujesz, zostaniesz odesłana jako agent o najniższym stopniu. Wtedy…
- Z góry zgadzam się na wszystkie te „procesy”, o których pan mówi – przerwałaś mu. Szef obrzucił cię przenikliwym spojrzeniem.
- Proszę się wstrzymać z decyzją, przynajmniej do czasu, aż dowiesz się o nich coś więcej.