Uwaga

Proszę o pisanie w komentarzach, przy zamówieniach imię autorki, która ma dane zamówienie zrealizować :3
Hesperiata, czy Neko ^^

piątek, 28 marca 2014

[+18] Mój pierwszy raz ... ( G-Dragon )


Autorka: Mizzu Ayo

Pewnego dnia wraz z G-Dragonem obchodziliśmy 2 lata .
Zazwyczaj siedzieliśmy w domu. G-Dragon wpadł na pomysł, żeby gdzieś wyjść. Więc poszliśmy do kina itd. Dochodziła 23 i zaraz miałam autobus więc powiedziałam mu, że jade do domu. On się spytał czy bym nie została u niego na noc. Po chwili zastanowienia zgodziłam się. Gdy weszliśmy do niego do domu nie było nikogo. G-Dragon zaczął mnie całować namiętnie tak jak nigdy tego nie robił. Wziął mnie na ręce i zaniósł do siebie do pokoju. Położył mnie na łóżku i powiedział, że zaraz wraca. Po chwili wszedł do pokoju z szampanem i bukietem róż. Wyszeptał mi do ucha
- Skarbie to już 2 lata
po czym dał mi słodkiego buziaka. Zawstydziłam się bo mieliśmy nie robić sobie prezentów więc ja nie miałam. G-Dragon nalał szampana w kieliszki i zapalił świece; które były porozstawiane dosłownie wszędzie. Położył się koło mnie i zaczął całować i dotykać po piersiach . Nie wiedziałam czy tego chce więc powiedziałam
- kochanie może byśmy wypili szampana ?
zgodził się . Wypiliśmy leżąc i patrząc sobie w oczy. Po chwili G-Dragon znów zaczął mnie całować i dotykać ... nie stawiałam już oporu. Jednym ruchem zdarł ze mnie koszule i rozpiął stanik. Byłam coraz bardziej napalona więc zaczęłam go całować i zdjęłam mu koszulkę . G-Dragon pieścił moje piersi ... było mi cudownie . Zdjął mi spodnie i popatrzył się na mnie swoim niewinnym wzrokiem ... Wiedziałam oco mu chodzi . Szepnęłam mu do ucha
- Tak. możesz
Zdjął moje majteczki po czym zaczął całować moją muszelkę . Przeszły mnie dreszcze po całym ciele ... chyba on też to poczuł bo spojrzał się na mnie i uśmiechnął. Wtedy ja zaczęłam go rozbierać , czułam, że jego penis stoi już na baczność . Zdjęłam jego dresy i bokserki. Nigdy nie robiłam chłopakowi loda więc improwizowałam. Zaczęłam go całować , pieścić lizać . Po czym wzięłam go do buzi . G-Dragon po krótkim czasie dostał orgazmu, wyleciała na mnie duża fala spermy. Chciał odwdzięczyć mi się tym samym . Zaczął całować moją cipkę . Włożył jeden palec potem drugi potem trzeci , doszło do czterech poruszał nimi tak szybko, że nie wytrzymałam i dostałam orgazmu. Daliśmy sobie słodkiego buziaka po czym G-Dragon wyciągnął z pod poduszki prezerwatywę . Byłam tak napalona, że szybko mu ją założyłam i szepnęłam - wejdź we mnie skarbie ! G-Dragon natychmiast wykonał polecenie. Wszedł we mnie swoim ogromnym penisem . Zabolało mnie, gdy przebijał błonę.  Kochaliśmy się dobre 2 godziny. Dostałam tyle orgazmów, że nie mogłam zliczyć... Położyliśmy się koło siebie, wzięliśmy do ręki szampana i leżeliśmy wpatrzeni w siebie.

8 komentarzy:

  1. troszkę,jakby to powiedzieć.zbyt dosłowny. ale jak kto lubi

    OdpowiedzUsuń
  2. Doradzam wizytę u psychologa.Nie hejtuje,ale myślę iż to nie jest hmm...normalne. Fantazjowanie to jedno,ale taka bezpośredniość to coś innego. Na twoim miejscu zaczęłabym się martwić,bo gdybyś mieszkała w Korei (lub była w pobliżu idola) zachowywałabyś się pewnie jak sasaeng. Być może nawet nią jesteś.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pragnę poinformować, iż nie jest to mój scenariusz... Proszę patrzcie na autora, potem krytykujcie....Nie to, że nie chcę krytyki,bo oczywiście każdemu pisarzowi jej trzeba. Ale mówię iż ani ja ( Hesperiata ), ani moja przyjaciółka Mizzu, nie jesteśmy sasaeng... Żadna normalna fanka, nie chciałaby tego usłyszeć :( A czytałaś inne moje scenariusze? Jak tak to wiesz, że moje różnią się od tych, które napisała Mizzu. Ja jestem tą wrażliwą i romantyczną... :* A ona roześmianą i dosłowną XD I proszę nie krytykuj mnie po przeczytaniu jednego scenariusza.... To tyle z mojej strony... Przepraszam jeżeli cię uraziłam, ale żaden fan, czy autor scenariuszy nie czuje się wspaniale po przeczytaniu takowych komentarzy.... Jak mówiłam: Za wszystko przepraszam i mam nadzieję, że nie zakończysz odwiedzania mojego bloga, przez przeczytanie jednego scenariusza <3

      Usuń
    2. O i jeszcze jedno... Nie tylko tyczy się to Anonimka. Ale jeżeli krytykujecie to się podpiszcie... Lubię wiedzieć kto nie lubi, a kto lubi moje scenariusze... :***

      Usuń
    3. Fajne, fakt ze bezposrednie, ale ja i moja kolezanka piszemy 4 ksiazki o k popie i jedna skomczylysmy i mamy wiecej szczegolow zboczonych i erotycznych niz wsszystkie te scenariusze

      Usuń
  3. Super, zgadzam się z innymi że dosłowne lecz ja bym napisała gorzej. Życzę weny...
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem szczerze: bezposrednosc to jedno, ale tutaj leży i umiera interpunkcja, sens i styl. Ma to potencjał, no ale trzeba też naprawdę dużo pracy. Jeszcze tego nie skreslam ;)
    A tak w ogóle to hej wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie natomiast zastanawia jedno. Najpierw penetrował jej wnętrze 4 palcami ale dopiero penisem przebił blone dziewicza? ;) Po za tym tekst moim zdaniem zbyt bardzo bezpośredni ale to już kwestia gustu. POWODZENIA w dalszym pisaniu ��

    OdpowiedzUsuń