( na tym gifie ma brązowe włosy, ponieważ postanowiłam, że pójdzie do fryzjera :D )
Wstałaś z samego rana. Promyki słońca muskały twoją twarz. Z zachwytem rozejrzałaś się po pokoju. W nocy nie widziałaś jak wygląda, ale teraz nic i nikt w tym ci nie przeszkadzał. ściany były pomalowane na jasnoczerwony kolor. Połyskiwały w słońcu, dzięki brokatowi, który świetnie kontrastował z kolorem ścian.
Spostrzegłaś meble z pięknie rzeźbionymi elementami, w kolorze wanilii.
Łóżko, na którym leżałaś było okryte beżową, satynową kołdrą. Nagle do sypialni wszedł YongGuk, który niósł małą tackę.
- Śniadanie. - powiedział, położył się koło ciebie na łóżku i położył ci tackę na kolanach.
Z zachwytem popatrzyłaś na ciastka z kawałkami czekolady, omlety ze śmietaną i kakao.
- Wygląda pysznie. - wyszeptałaś i zaczęłaś jeść. Gdy skończyłaś Bang odwrócił twoją twarz w swoją stronę i złożył na twych ustach słodkiego całusa. Zarumieniłaś się i odwróciłaś wzrok.
- Jak ci się spało? - spytał.
- Dobrze.... - wyszeptałaś i zarumieniłaś się jeszcze bardziej.
Wtuleni w siebie leżeliście na łóżku cały ranek. W końcu uświadomiłaś sobie, że rodzice na pewno się o ciebie martwią.
- Muszę zadzwonić do mamy i powiedzieć, że wrócę wieczorem. - powiedziałaś sięgając po spodnie leżące na krześle obok łóżka.
- Arraso... Ja idę wziąć prysznic.
- Arraso.
Pi...Pi....Pi....Pi
Usłyszałaś sygnał, a potem głos mamy.
- Mamo?
- ______.... Czemu nie przyszłaś na noc do domu? Gdzie jesteś?
- Mamo, powiem ci wieczorem.... - powiedziałaś. - Wieczorem będę w domu.
- ______... Co się stało?
- Nic... Porozmawiamy w domu - powiedziałaś i rozłączyła się.
Ubrałaś się i wyszłaś z sypialni do salonu, gdzie czekał na ciebie Bang.
- Powiedziałaś jej? - spytał z czułością i troską w głosie.
- Aniyo... Powiedziałam, że powiem wieczorem.
Uśmiechnęliście się do siebie nawzajem.
- Saranghae ____ - powiedział, podszedł do ciebie i objął cię w pasie.
- Ja ciebie też.... - powiedziałaś wtulając się w niego.
* w domu - wieczorem *
- Mamo, tato. Już jestem! - zawołałaś.
Nagle przed tobą pojawili się rodzice. Zdziwili się na widok YongGuka, który stał za tobą.
- Annyjeonghasejo. - przywitał się Bang.
- Annyjeonghasejo. - powtórzyli rodzice.
- Mamo... Tato.... To jest YongGuk.
- Ty jesteś tym chłopakiem, o którym opowiadała _____? - spytała mama.
- Ne, to on. - odparłaś.
Mama podeszła do ciebie i cię przytuliła.
- Myślałam że coś ci się stało.
- Nic mi nie jest... Byłam z YongGukiem. - zrobiłaś pauzę - Mamo?
- Tak? - spytała zaciekawiona.
- Poprosiłem ______ o rękę. - wtrącił Bang.
Rodzice popatrzyli się na niego, a potem na ciebie. Gdy kiwnęłaś głową i powiedziałaś że to prawda mama się ucieszyła, a ojciec rozpłakał się.
- Powiedziałam "Tak" - dodałaś.
Mama widząc twą radość podeszłą do ciebie i razem z ojcem objęła cię.
- Mam nadzieję, że wiesz o tym, że to nie będzie łatwe. - powiedziała zatroskana.
- Wiem mamo. YongGuk jest moim nauczycielem i jest ode mnie starszy. Na razie musimy to ukrywać - powiedziałaś i odwróciłaś się do Banga, który przyciągnął cię do siebie i pocałował.
Koniec rozdziału czwartego. Mogę wam wyjawić, że w kolejnym rozdziale pojawi się wzmianka o kimś ważnym dla Banga i Was.... O kimś malutkim ;) ^ ^
ślub ? Tak szybko ? nie żebym miała coś przeciwko ale znają sie od hmm.. 2 tygodni ? Tak jakoś tak. Ale wcale mi to nie przeszkadza. Rozdział świetny, mam nadzieję że szybko dodasz następny ;)
OdpowiedzUsuńWiem... Chciałam to trochę przyśpieszyć :D
UsuńOmo~!!! Świetny rozdział!!!! Mam nadzieję, że będzie więcej kolejnych superraśnych rozdziałów!!! Kocham Twojego bloga. ^_^
OdpowiedzUsuńHwaiting!!!