Uwaga

Proszę o pisanie w komentarzach, przy zamówieniach imię autorki, która ma dane zamówienie zrealizować :3
Hesperiata, czy Neko ^^

środa, 31 lipca 2013

Kocham cię mimo wszystko... ( Rozdział 2, Bang )

                                 
   Niedługo po odejściu nieznajomego, podszedł do ciebie około trzydziestoletni mężczyzna. Uśmiechnął się do ciebie i przedstawił.
- Witaj, _______.
- Wujek Lee?
- Tak, to ja. Ależ ty wyrosłaś. - powiedział biorąc twoje bagaże. - Chodź, Carmen już na nas czeka z kolacją.
- Niepewnie poszłaś za wujkiem.
  * w domu wujka *
   Stanęła przed tobą wysoka, szczupła blondynka. Była bardzo ładna, a gdy się uśmiechnęła wyglądała jeszcze ładniej.
- Witaj w domu, kochanie. Jestem Carmen, ale mów mi ciociu.
- Arraso.
  Gdy zjedliście kolację wujek i ciocia oprowadzili cię po domie i pokazali twój pokój. Zasnęłaś, gdy tylko wyszli.
 

Obudziłaś sie następnego ranka. Przebrałaś się w mundurek, który już czekał na ciebie wyprasowany na wieszaku. " Pierwszy dzień szkoły " pomyślałaś przerażona.
  Ciocia już czekała na ciebie na dole ze śniadaniem.
- Pychota - powiedziałaś, kończąc jeść ostatni kęs naleśnika.
    Potem wujek podwiózł cię pod szkołe. Pożegnałaś się i weszłaś do budynku. Szłaś niepewnie korytarzem i nagle zobaczyłaś chłopaka, który pomógł ci wczoraj wieczorem. Wychodził on właśnie z pokoju nauczycielskiego. Niespodziewanie popatrzył się w twoją stronę i odszedł. Stałaś tam jeszcze dłuższą chwilę, wspominając kolor jego przeszywających oczu. Gdy już się otrząsnęłaś poszłaś do sekretariatu po plan lekcji. Pierwsze lekcje minęły bardzo szybko.
  * pięć godzin później *
    Stałaś przed klasą w której miały odbyc się lekcje rapu. Byłaś bardzo zdenerwowana, ponieważ nie umiałaś rapować. Niespodziewanie ktoś położył rękę na twoim ramieniu. Gdy się odwróciłaś zobaczyłaś te piękne hipnotyzujące oczy.
- Masz teraz lekcje rapu?
- T..t..tak.
- No to chodź.
    Weszłaśz nim do klasy, wskazał ci wolne miejsce. Usiadłaś patrząc się cały czas na niego. Dopiero teraz uświadomiłąś sobie, że to jest Bang z B.A.P. Przez całą lekcję nie spuszczał cię z oczu. Nagle usłyszałaś dzwonek.
- Koniec lekcji, pamiętajcie o odrobieniu pracy domowej - powiedział Bang.
     Zaczęłaś się pakować. Minutę później zostałaś z YongGukiem sama w klasie. Podeszłaś do drzwi i już miałś wyjść gdy nagle usłyszałaś jego głęboki głos.
- Proszę. Zostań.
    Odwróciłaś się i zobaczyłaś, że zmierza w twoją stronę. Zamknął drzwi za tobą i spowrotem podszedł do biurka. Niepewnie podeszłaś do niego i usiadłaś na krześle, na przeciwko niego.
- _______.
- Tak? - spytałaś zaciekawiona jego odpowiedzią.
- Chodzi o to, że.........- zrobił pauzę - Widzę, że masz kłopoty z rapowaniem.
- Tak, ja nigdy dobrze nie rapowałam. - powiedziałaś.
- Może dam ci kilka lekcji? - spytał.
    " Byłoby wspaniale" wykrzyknęłaś w duchu, ale wiedziałaś, że nie możesz tak powiedzieć. Był twoim nauczycielem i idolem, ale tak naprawdę wogóle go nie znałaś.
- Oczywiście jeżeli nie chcesz to mogę załatwić, żeby zamienili ci rap na jakieś inne lekcje.
- Nie. Nie o to chodzi. Ja po prostu wstydzę się.
- Aha. Arraso. Jutro po lekcjach zostań w klasie, jeżeli będzie nam dobrze szło to umówimy się na konkretny dzień. Będziesz wtedy zostawała co tydzień i się uczyła.
- Arraso - odparłaś z uśmiechem.
     Następnego dnia byłaś tak podekscytowana, że lekcje minęły tak szybko jak wczoraj, a może jeszcze szybciej. Usłyszałaś ostatni dzwonek. Szybko się spakowałaś i pobiegłaś do klasy Banga.
  On już tam czekał jak zwykle oparty o biurko. Gdy cię zobaczył uśmiechnął się.
- Nie spóźniłaś się. Jestem pod wrażeniem. - uśmiechnął się jeszcze szerzej, przez co stał się jeszcze przystojniejszy.
   Świetnie wam się razem uczyło. YongGuk często cię chwalił, zaczęłaś się dobrze czuć w jego towarzystwie. " Ja zakochałam się w nim " przyznałaś się w myślach.
Bang najwidoczniej zauważył tą zmianę, ponieważ popatrzył się na ciebie znacząco.
- Wtedy, na tym przystanku, nie chciałem cię tak potraktować. Przepraszam.
- To nic. -odparłaś.
- Nie, to nie jest nic. - dotknął dłonią twojej twarzy i nagle się pochylił.- Ja na prawdę nie chciałem. Chodzi o to, że się w tobie zakochałem. Wtedy na przystanku, ale jesteś ode mnie dużo młodsza i dodatkowo teraz jestem twoim nauczycielem.
    Nagle ktoś wszedł do klasy. Bang szybko się odsunął i przywitał Panią Kim.






2 komentarze:

  1. świetne! czekam na następną część ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Omo!!! *o* To jest supcio!!! Kocham Bang'a!!! Czekam z niecierpliwością na kolejną część. ^_^ Hwaiting!!!

    OdpowiedzUsuń