Heloł, its mi XDD Sorki, że tak długo to trwało, ale dopiero dzisiaj znalazłam czas i wenę, by to dokończyć i nie powiem, jestem z siebie dumna. Ale bardziej z długości tego czegoś niż z treści, bo wszystkie trzy części łącznie mają jakieś 19 tys. słów (!) Ta część ma niecałe 6 tys., więc i tak nie jest to mało, ale szczerze przyznam, że miałam z nią największy problem. Chodzi głównie o to, że miałam pomysł, ale uciekały mi słowa, w wynku czego przez długi, długi czas nie mogłam tego skończyć. No, ale wreszcie jest ;3
Mam nadzieję, że wam się spodoba~
~Dla Miki <3
*W poprzedniej części*
Pokiwałaś głową w
zamyśleniu. Przeszliście jeszcze kilka kroków, po czym zatrzymaliście się
pośrodku ogrodu, z zachwytem obserwując pierwsze promienie słońca
rozświetlające półmrok.
Byliście kompletnie
nieświadomi faktu, że jesteście obserwowani przez ciemną postać skrytą w cieniu
drzewa, która podążała za wami, bezczelnie przysłuchując się waszej rozmowie.
Kiedy tylko tarcza słoneczna wzniosła się nad horyzontem, nieznajomy wykrzywił
usta w parodii uśmiechu i zniknął.
~*~*~*~
- Hmmm…
Interesujące – mruknął Soohyun, kiedy przyklęknięta, odziana na czarno postać
skończyła mówić. Wampir odwrócił się do niej tyłem i powolnym krokiem zbliżył
się do przyciemnianego okna, obserwując przemykających w cieniu ostatnich
pobratymców, spieszących do swych domów przed nadejściem dnia. Byli to młodzi,
którzy jeszcze nie opanowali teleportacji na tyle dobrze, by ryzykować
pojawienie się w ścianie budynku.
- Ciekawe, w
jaki sposób może mi to pomóc w osiągnięciu celu? – rzucił w przestrzeń, nie
oczekując odpowiedzi i wykonał nieznaczny gest dłonią. Zakapturzony przybysz
skłonił niżej głowę i wyszedł, doskonale odczytując intencje swego
przełożonego. Mimo młodego wieku wampir był głową rodu Shin i od samego
początku wyraźnie było widać, że jest wręcz tworzony to tego stanowiska. Jego
siatka doskonale wyszkolonych szpiegów sięgała daleko poza granice terytorium
klanu, dzięki czemu był dokładnie poinformowany o wszelkich ważniejszych
wydarzeniach tak w ludzkim świecie, jak i na owianych tajemnicą terenach
należących do istot nadprzyrodzonych.