No hej XD Tym razem wcześniej, bo mogę XD
Tak się zastanawiam, kto tu jeszcze został? Odezwijcie się w komentarzach ;*
Cóż ja mogę więcej napisać? Nie wiem... Zatem po prostu życzę wam miłego czytania <3
Polana Hando
pozornie nie wyróżniała się niczym szczególnym spomiędzy setek innych polan w
lasach Den. Nie była duża – miała ledwie kilkanaście baed* szerokości i nie
więcej niż dziesięć długości; a wzdłuż jej zachodniego brzegu płynęła leniwie
nieduża rzeczka, zakręcająca w las gdzieś w dwóch trzecich jej długości. Otaczające
ją drzewa były takie same, jak wszędzie, z jednym wyjątkiem. Tuż przy zakręcie
rosły tak gęsto, że do poszycia nie dostawał się nawet najmniejszy promień
będącego właśnie w zenicie wąskiego sierpa Wiseonga ani znajdującego się na wschód
od niego Yuèliànga, skrywając w sobie jeden z najcenniejszych skarbów Senteo.