Dla: Any Chan
Autor: Hesperiata
Przez długi czas patrzyłaś na ruchliwą ulicę za oknem niewielkiej kawiarni. Było to twoje miejsce wytchnienia odkąd zaczęłaś swą przygodę ze studiami. Przesunęłaś dłonią po zeszycie w grubej, brązowej oprawie, po czym tą samą ręką sięgnęłaś po drobną filiżankę z ciepłą kawą. Wzięłaś łyk i ponownie zerknęłaś za szybę, leniwie wzdychając.Dzień jak co dzień, ale nie... Nie dlatego, że znowu tu byłaś i tak jak zwykle zamawiałaś tą samą kawę, pisałaś o swych przemyśleniach w tym samym dzienniku, pijąc ją małymi łyczkami, aż w końcu stawała się zimna i jak zwykle nie dawałaś rady jej dopić. O nie nie... To nie dlatego.